Szpital w Białej
Pierwsze wzmianki o „Hospitalu" w Białej pochodzą z XVII wieku. Krótki opis zawiera informację, że szpital istniał już w 1633 roku, a założony został przez fundację Bractwa Maryjnego Johanna Scintilli z Ołomuńca. W tym, że roku Anna Julianna, wdowa po baronie Georgu Christoph von Proskowskim, przekazała pieniądze na leczenie dziesięciu ubogich chorych przebywających w szpitalu. W tamtych latach szpital był w posiadaniu dużego ogrodu. Kolejna notatka o szpitalu pochodzi z 1671 roku. Dowiadujemy się z niej, że na górce (przy Bramie Nyskiej) w drewnianym budynku znajdowało się 10 łóżek dla chorych. 16 sierpnia 1679r. w drewnianej kaplicy, odprawiona została Msza św. i wygłoszono kazanie. Z innej informacji pochodzącej z 1743r. wiadomo, że w mieście był lazaret położony obok Wieży Prudnickiej. W 1760r., gdy zachorował hrabia Matuschka, sprowadził z Wrocławia brata Profusa Martiniego, któremu powierzono opiekę nad chorymi. Z późniejszych informacji wynika, że w 1763r. chirurgiem w bialskim szpitalu był Anton Jonas, a w 1796r. kolejnym chirurgiem został mianowany Kań Kynast. W 1801r. po raz pierwszy wymienia się aptekarza - był nim Franz Winter. Od 1844r. w szpitalu pracował dr Hóniger, od 1854r. dr Fuchs, a od 1879r. dr Michaike. W zapiskach jest również o tym, że od 1875r. aptekarzem był Lange.
W XIX w. Biała (Zülz) liczyła ok. 4.000 mieszkańców. W 1868r. ks. Anton Ernst, bialski proboszcz, sprowadził do miasta siostry ze Zgromadzenia Zakonnego św. Elżbiety (Szare Siostry), którym magistrat udostępnił mieszkanie w szpitalu św. Rocha. Siostry zakonne podjęły pracę przy pielęgnacji chorych. Do dziś w bialskim szpitalu Elżbietanki usługują chorym, od 135 lat przynosząc pomoc cierpiącym. Ich związki ze szpitalem w Białej sprawiły, że w listopadzie 1999r. odbyła się uroczystość nadania szpitalowi imienia św. Elżbiety.
W związku z rozwojem miasta aktualna stała się sprawa budowy nowego szpitala, na miarę potrzeb i oczekiwań miejscowej ludności. Potrzebę budowy nowego szpitala dostrzegał też sędziwy proboszcz Białej, dziekan i radca duchowny Anton Ernst, czemu dał wyraz w testamencie sporządzonym 19 marca 1885r. W dokumencie tym czytamy m.in.:
„Na spadkobiercę uniwersalnego powołuję dom macierzysty Szarych Sióstr nazwany też Zakładem Opiekuńczym Świętej Elżbiety w Nysie. Ten dom macierzysty przyjmuje na siebie zobowiązanie, że po mojej śmierci należy wybudować nowy szpital, a mianowicie na moim klasztornym gruncie obok klasztoru filialnego Szarych Sióstr w Białej. W przyszłym, nowym szpitalu powinny objąć pracę pielęgnacyjną Szare Siostry oraz kierować pracami opiekuńczymi. Nadal ma być prowadzona praca ambulatoryjna. Chorzy, biedni z naszego probostwa w Białej powinni mieć pierwszeństwo przy przyjęciu do szpitala. Również powinni być przyjmowani chorzy na tych samych zasadach spoza naszego okręgu, bez różnicy na wyznanie lub stan. "
Ks. A.Ernst wyznaczył na kuratora szpitala i klasztora aktualnie urzędującego proboszcza. Zgodnie z jego wolą wyrażoną w tym dokumencie dom macierzysty Szarych Sióstr otrzymał 7.500 marek niemieckich z przeznaczeniem na budowę szpitala, a po śmierci proboszcza na własność klasztor filialny. Równocześnie ks. Ernst zastrzegł, że grunty klasztorne będące w użytkowaniu brata proboszcza Josefa i jego żony, a po ich śmierci staną się własnością klasztoru. 25 kwietnia 1895r.burmistrz Badura poinformował nowego proboszcza ks. Bartelmusa o zakończeniu prac architekta Dohna nad projektem szpitala powiatowego w Białej. Dnia 3 maja 1895r. projekt ten został przedstawiony komisji celem zatwierdzenia. 25 listopada 1895r. Rada Powiatu Prudnik wyraziła aprobatę dla umowy zawartej według przedłożonego projektu.
Zawarta została również umowa pomiędzy Katolickim Zakładem Dobroczynnym Świętej Elżbiety w Nysie (właścicielem części gruntu), a Powiatem Prudnik w sprawie zakupu przez powiat części gruntu należącego do Szarych Sióstr o obszarze 97 arów 88 m kw. wartości 13,42 talarów. Ostatecznie kupiono go za sumę 3.600 marek niemieckich. Koszty zawarcia umowy i wpisu do księgi wieczystej poniosły władze powiatowe. 2 grudnia 1895r. architekt powiatowy Dohne przesłał proboszczowi z Białej wykresy budowlane szpitala. 4 stycznia 1896r. zwrócił się także do bialskiego proboszcza z pismem w sprawie przekazania działki budowlanej na składowanie materiałów budowlanych prze- znaczonych do budowy przyszłego szpitala.
30 września 1896r. prudnicki starosta von Sydow przesłał bialskiemu proboszczowi Bartelmusowi odpis umowy i poinformował go o dokonanym wpisie do księgi wieczystej w dniu 2 września tegoż roku. W latach 1896 -1898 trwała budowa szpitala w Białej. 8 listopada 1898r. odbyło się uroczyste otwarcie nowej placówki leczniczej. Starosta prudnicki von Sydow przekazał szpital generalnej przełożonej Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety w Nysie i nadkuratorowi Kongregacji Szarych Sióstr - biskupowi sufraganowi ks. Augustinowi, który pochodził z Olbrachcic. Relację z uroczystości otwarcia nowego szpitala zamieściła bialska gazeta miejska Zuizer Stadt-Blatt w wydaniu z 19 listopada 1898r.
Z prasowej relacji dowiadujemy się, że proboszcz ks. Bartelmus poświęcił obiekt i wygłosił uroczyste przemówienie, w którym wskazał m.in. na finansowe wsparcie von Moltkego, prezydenta rejencji opolskiej. Podziękował także mieszkańcom miasta i okolicznych wiosek za zbiórkę pieniędzy na budowę obiektu, za pomoc przy zwożeniu materiałów i darowaną dla budowniczych żywność. Swoje wystąpienie ks. Bartelmus zakończył słowami:
„Niech szpital będzie błogosławieństwem dla mieszkańców całego powiatu Prudnik i mieszkańców spoza jego granic i aby wszyscy potrzebujący pomocy chorzy mogli ją znaleźć w szpitalu w Białej. Powierzamy ten dom Trójcy Przenajświętszej, aby chroniła go od gromu, niepogody, ognia i wody, a aniołowie niechaj niosą pokój, szczęście i zdrowie dla przebywających w tym szpitalu."
Na zakończenie uroczystości goście w towarzystwie dyrektora szpitala drą Reichela (chirurg), zwiedzili nowo wybudowany obiekt, a następnie 56 spośród nich spotkało się na uroczystym przyjęciu w hotelu pana Jaschke. Budowa szpitala kosztowała 116.236 marek niemieckich. Szpital posiadał 50 łóżek i dwie sale operacyjne. Pielęgnacja i opieka nad chorymi została powierzona siostrom ze Zgromadzenia Szarych Sióstr św. Elżbiety.
W 1910 roku w szpitalu leczono 173 chorych. W czasie I wojny światowej w sali sportowej mieszczącej się na placu przy obecnej ul. Prudnickiej (teren, gdzie po wojnie mieścił się za-kład dziewiarski „Unia"), urządzony został wojenny lazaret dla rannych żołnierzy niemieckich. Do opieki nad rannymi przeszkolono 20 pielęgniarek. W latach wojny Czerwony Krzyż (pod kierownictwem panny Timpe) był bardzo aktywny przy zbieraniu materialnych i finansowych środków na leczenie chorych. Zmarłych żołnierzy chowano na cmentarzu komunalnym przy obecnej ul. Parkowej. W czasie wojny do służby medycznej w wojsku powołani zostali bialscy lekarze - dr Fleischer i dr Reichelt. Po zranieniu na froncie dr Fleischer powrócił do Białej, gdzie zmarł i został pochowany na bialskim cmentarzu. Jeszcze do niedawna pielęgnacją miejsca jego pochówku opiekowała się jedna z rodzin zamieszkałych w Kolnowicach. W 1915r. na krótki okres mieszkał w Białej dr Neukirch. 16 lipca 1916r. zmarła siostra Crescetia Kari, pierwsza przełożona klasztoru Szarych Sióstr w Białej .W 1916 roku na terenach szpitalnego podwórza zbudowany został parterowy budynek (obecnie jest tam szpitalna apteka). W czasie wojny rozprzestrzeniały się liczne epidemie chorób zakaźnych i dlatego też zorganizowano w nim oddział zakaźny. Każde pomieszczenie na tym oddziale miało oddzielną toaletę, a nieczystości z urządzeń sanitarnych były odprowadzane za pośrednictwem oddzielnej kanalizacji ściekowej. Oddział posiadał również własną kuchnię.
W bialskim szpitalu w okresie międzywojennym pracowali: dr Kronenberg - chirurg i specjalista chorób kobiecych (1919r.) i dr Kurpies (1922r.). Dr Kronenberg pracował w bialskim szpitalu do 1945r. Maria Kronenberg, żona doktora, była nauczycielką w Liceum Urszulanek w Prudniku. Po przeszkoleniu zawodowym została laborantką w bialskim szpitalu, a obsługiwała również rentgen. W ostatnim okresie II wojny światowej dr Kronenberg został powołany do służby medycznej w wojsku. 18 marca 1985 dr Kurpiesch oraz dr Kronenberg zostali ewakuowani do Niemiec wraz z cywilną ludnością niemiecką. Jego żona – Maria na miesiąc przed zakończeniem działań wojennych wyjechała do znajomych w Bawarii (okolice Monachium), tj. tam, gdzie jej mąż otworzył praktykę lekarską. W marcu 1945r. Białą opuścił również aptekarz Ulenhoff, jego żona oraz dwaj synowie jeszcze przez kilka lat mieszkali w Białej.
W grudniu 2003r. Maria Kronenberg zwróciła się do Marii Peschel, długoletniej kierowniczki administracji w bialskim szpitalu (która pełniła tę funkcję w latach 1947 - 1983) z prośbą, by w intencji poprawy jej złego stanu zdrowia odprawiona została w szpitalnej kaplicy Msza św. Prośba ta została spełniona. Msza w tej intencji została odprawiona l stycznia 2004r. o godzinie 16,00. W ostatnich dniach stycznia 2004r. dotarła do nas smutna wiadomość - w wieku 94 lat zmarła Maria Kronenberg, długoletnia pracownica szpitala.
W 1928r. szpital posiadał 50 łóżek dla chorych. W tym roku leczono 327 osób. Wyleczono 273 osoby, stan ośmiu leczonych uległ poprawie, a zmarło 22 pacjentów. Przeciętnie w szpitalu przebywało na leczeniu codziennie 22 chorych. Pracownia rentgenowska wykonała 90 zdjęć. Wykonano kuracje leczące:
- kąpiele parowe 45
- inne kąpiele lecznicze 76
- zabiegi rehabilitacyjne 250 (u 30 chorych).
W maju 1926r. w szpitalu otwarty został oddział porodowy. W 1928 roku leczono w nim 32 pacjentki. Liczba urodzeń wyniosła: 28 zdrowych noworodków, 4 noworodki zmarły. Za jeden dzień pobytu w szpitalu zamożne rodzące płaciły (łącznie z noworodkiem) 4,5 marki, a niezamożne - 2,5 marki.
W okresie międzywojennym w bialskim szpitalu pracowała też dr Frankę, która była wcześniej znanym chirurgiem i ordynatorem oddziału szpitala w Koźlu. Tu również podjął pracę dr Urlich, mieszkaniec Białej, który przez krótki okres po egzaminie był lekarzem - asystentem. Zginął w czasie działań wojennych. W okresie międzywojennym konsultantem do spraw interny w szpitalu był dr Kurpiesch, który prowadził też prywatną praktykę lekarską, a pacjentów wymagających hospitalizacji kierował do szpitala, gdzie sam ich leczył. Lekarz ten, mieszkaniec jednej z podoopolskiej wsi, przyjechał do Białej wraz z rodziną. Tu w sąsiedztwie szpitala zbudował dom, w którym od zakończenia wojny aż do 2003 roku mieścił się ośrodek zdrowia. W czasie U wojny światowej dr Kurpiesch był lekarzem sztabowym (Stabsartz) i podlegały mu wszystkie szpitale wojskowe na terenie powiatu prudnickiego m.in. szpital w budynku Bonifratrów w Prudniku, i drugi - urządzony w byłym majątku ziemskim w Lipach (budynek ten istnieje do chwili obecnej). W czasie ewakuacji wojskowych szpitali w 1945r. dr Kurpiesch, wraz z rannymi żołnierzami niemieckimi, został ewakuowany do Niemiec. W okresie międzywojennym w szpitalu pracowało kilkanaście pielęgniarek, a były to siostry zakonne. Po wojnie zakonnice zastępowano pielęgniarkami świeckimi.
W okresie międzywojennym na parterze budynku (w pomieszczeniach gdzie obecnie znajduje się gabinet dyrektora oraz pracownie EKG i USG) był oddział położnicze - ginekologiczny. Na tym oddziale znajdowało się 12 łóżek dla rodzących i 12 łóżek dla noworodków. W pomieszczeniach obecnego laboratorium usytuowana była sala porodowa (w mniejszej sali), a w większej - sala operacyjna. W pomieszczeniach obecnego pododdziału kardiologii był oddział chirurgiczny, a na piętrze oddział wewnętrzny.
W 1933r. szpital zatrudniał 12 sióstr zakonnych, które opiekowały się chorymi. Szpital posiadał 55 łóżek dla chorych. W ciągu roku leczono 353 chorych, w tym 159 mężczyzn i 194 kobiety, średnio dziennie w ciągu roku z pobytu w szpitalu korzystało 28 chorych. Średni pobyt w szpitalu wynosił 25 dni. Przeprowadzono 183 operacji, wykonano 268 zdjęć rentgenowskich, oraz 300 prześwietleń. Udzielono także 9914 porad ambulatoryjnych. W 1935r. w szpitalu zamontowano aparat rentgenowski cechujący się niską emisją szkodliwych promieni X. Szpital stał się posiadaczem najnowszej generacji aparatów rentgenowskich.
W 1945r. na pierwszym piętrze szpitala był oddział wewnętrzny, na parterze - oddział chirurgiczny i ginekologiczno-położniczy. W pomieszczeniach obecnej szpitalnej apteki (w parterowym, wolnostojącym budynku na szpitalnym podwórzu), podobnie jak przed wojną mieścił się oddział zakaźny. Na tym oddziale były leczone wyłącznie dzieci. W tamtych latach, zwłaszcza w 1947 i 1948r. było wiele przypadków tyfusu, błonicy i płonicy, stąd obciążenie pracą było znaczne.
Po drugiej wojnie światowej na stanowisku dyrektora szpitala często następowały zmiany. Pierwszym powojennym lekarzem, który podjął pracę w bialskim szpitalu był dr Gunia. Pracował tu od l sierpnia 1945r. do 30 maja 1946r. W okresie od l czerwca 1946r. do 15 września 1947r. funkcję dyrektora i ordynatora sprawował dr Jan Kwoczek, zamieszkały w Opolu (gdzie zmarł na zawał serca i gdzie został pochowany). Kolejnym ordynatorem szpitala został dr Paszkowski, który zamieszkał w budynku przy ul. Armii Ludowej. Pod koniec 1947r. dyrektorem szpitala został dr Zbigniew Dziurzyński, który funkcję tą pełnił do 15 lutego 1948r.
W bialskiej społeczności powszechnie znaną i szanowaną postacią był kolejny dyrektor szpitala dr Kleofas Pelzer. Pochodził on z Olbrachcic, studiował we Wiedniu, następnie w Wiirzburgu, Rostocku, a studia medyczne ukończył we Wrocławiu. W 1934r. obronił tytuł doktora nauk medycznych z oceną „Summa cum laude". W latach 1934 - 1938 podjął pracę w nowo wybudowan w leczeniu chorób płuc i górnych dróg oddechowych. Następnie powierzono mu pracę w charakterze lekarza orzecznika górników, pośród których występowała duża zachorowalność na choroby płuc. Do 1940r. pracował w Gliwicach, skąd został przeniesiony do Katowic na stanowisko lekarza orzecznika do spraw chorób płucnych. Powierzono mu również funkcję orzecznika dla pracowników kolei i poczty. W latach II wojny światowej pracował w Katowicach. W styczniu 1944r. został przeniesiony służbowo do Wuppertalu w Zagłębiu Ruhry, również na stanowisko orzecznika. Tam przyznano mu honorowy tytuł Obermedizinairat. Z Wuppertalu powrócił do Rostkowic, do żony - Łucji, z domu Tomala. W tym czasie ciężko chorował, ale pomimo choroby udzielał pomocy medycznej wielu mieszkańcom okolicznych miejscowości.
Mówi Maria Peschel: - „Dowiedzieliśmy się, że w Rostkowicach mieszka doktor Pelzer. Pojechałyśmy do jego domu z siostrą Kasjaną. Doktor Pelzer powiedział, że chętnie podejmie pracę w bialskim szpitalu. Byłyśmy szczęśliwe, że do szpitala w Białej pozyskałyśmy wspaniałego lekarza"
10 stycznia 1948r. dr Zieliński, lekarz powiatowy z Prudnika, uzgodnił sprawy związane z zatrudnieniem drą Pelzera, a 15 stycznia nastąpiło przekazanie szpitala. Na tą okoliczność wydano oficjalny obiad przygotowany przez kierowniczkę kuchni — siostrę Begę Manikowską.
Po 1945r. w bialskim szpitalu znajdowało się 65 łóżek i funkcjonowały w nim oddziały: położnicze - ginekologiczny, chirurgiczny, zakaźny i wewnętrzny. W 1948r. w miejsce oddziału chirurgicznego utworzono oddział przeciwgruźliczy. Oddział ten dysponował pięcio- ma salami na parterze - (obecny pododdział kardiologii). W obecnej sali nr 4 mieściła się dyżurka pielęgniarska, a w następnej sali (nr 5) był magazyn dla wszystkich oddziałów (magazyn bielizny i apteka). W pierwszych latach po wojnie gruźlica znacznie się rozprzestrzeniła i stała się chorobą społeczną. Zwiększone potrzeby w zakresie leczenia tej choroby miały bezpośredni wpływ na powiększenie oddziału przeciwgruźliczego o dodatkowe l0 łóżek (w parterowym budynku na szpitalnym podwórzu, gdzie dotychczas mieścił się oddział zakaźny). Oddział przeciwgruźliczy istniał do 1971 r., a wyleczono w nim wielu chorych z Białej i sąsiednich miejscowości. Od czasu wybudowania szpitala w Białej – w zależności od wyposażenia sal chorych - oferowano leczenie w trzech klasach pobytu. Pokoje klasy pierwszej mieściły się w obecnych salach 17,18 i 19. Wyposażenie ich stanowiły marmurowe umywalki, dywaniki, szafy na własną odzież, fotele, leżanki i stoliki. Były to sale jednoosobowe. Z pierwszej klasy korzystali urzędnicy oraz właściciele prywatnych zakładów. Sale te nigdy nie miały wolnych miejsc (były stale zajęte). Ze względu na wysoką opłatę za pobyt w tej klasie usług medycznych korzyści finansowe dla szpitala były znaczące.
Sale klasy drugiej (obecnie sale nr nr 13 i 15) były trzyosobowe. Z pobytu w nich korzystali przebywający na leczeniu bogaci kolejarze, nauczyciele i właściciele dużych gospodarstw rolnych. Ich pomoc finansowa była dla szpitala licząca się.
W klasie trzeciej (obecne pokoje 10 i 11) sale miały po pięć łóżek. Do sal tych przyjmowano robotników przemysłowych i pracowników rolnych.
Podział na klasy stosowany był tylko w odniesieniu do oddziału wewnętrznego i utrzymał się aż do 1953r. Dochody szpitala w tym czasie były znaczne, a szpital należał do placówek nie borykających się z trudnościami finansowymi.
Źródło:„Ziemia Prudnicka rocznik 2004 – Pięć lat powiatu”, Spółka wydawnicza Aneks, Prudnik 2004